Poniedzia?ek 24 stycznia, lotnisko Domodiedowo niedaleko Moskwy. Rosjanie powoli z powrotem przyzwyczajaj? si? do normalnego trybu ?ycia po dziesi?ciu dniach wolnych od pracy na pocz?tku miesi?ca z okazji Nowego Roku i prawos?awnych ?wi?t Bo?ego Narodzenia. Domodiedowo to najbardziej presti?owe lotnisko w Rosji: nowoczesny terminal, wygodne po??czenie kolejowe z centrum stolicy. Jest to du?o lepsza wizytówka Moskwy dla zagranicznych biznesmenów ni? siermi??ne, pami?taj?ce czasy sowieckie Szeremietowo. Godzina 16:37, w hali przylotów mi?dzynarodowych wysadza si? zamachowiec-samobójca. Bilans to 35 ofiar ?miertelnych, i wed?ug niektórych danych a? 180 rannych. Prezydent Miedwiediew opó?nia wyjazd na forum ekonomiczne w Davos, a w kraju zostaje og?oszona ?a?oba narodowa.
Multi-etniczna Rosja
Przed II wojn? ?wiatow? oficjalna sowiecka propaganda szczyci?a si? wieloetnicznym modelem spo?ecze?stwa, który panowa? w Zwi?zku Sowieckim. Zgodnie z doktryn? Lenina, rewolucja mia?a zapanowa? na ca?ym ?wiecie. Plakaty pokazywa?y u?miechni?te twarze wielu narodowo?ci; mia?o to siln? propagandow? wymow? szczególnie w porównaniu z narastaj?cym rasizmem w Niemczech. Natomiast w rzeczywisto?ci Stalin zafundowa? swoim mniejszo?ciom etnicznym prze?ladowania i przesiedlenia, np. przesiedlenie Tatarów krymskich.
Kiedy Zwi?zek Sowiecki rozpad? si? w 1991 roku, wiele z tych narodowo?ci postanowi?o stworzy? w?asne pa?stwa. Niemniej jednak nie wszystkim uda?o si? uzyska? niepodleg?o??; Czeczenia tak?e og?osi?a oddzielenie si? od Rosji. Sko?czy?o si? to pierwsz? wojn? czecze?sk?, pe?n? brutalnych rzezi po obu stronach i uzyskaniem szerokiej autonomii od Rosji.
Tajemnicze wybuchy
Rok 1999 by? dla Borysa Jelcyna prze?omowym. Od jego decyzji zale?a?o jak dalej potocz? si? losy kraju. Schorowany prezydent wiedzia?, ?e trzeba dzia?a? szybko. Rodacy po prostu si? go wstydzili; za granic? mia? opini? alkoholika, w kraju pami?tano ?le przeprowadzone reformy gospodarcze, które sko?czy?y si? powszechn? bied? i rekordow? hiperinflacj?. Najwa?niejsze zaplecze gospodarki: surowce naturalne, przej??a powi?zana z w?adz? grupa oligarchów, mieli oni ju? tak?e w r?kach wiele wa?nych instytucji, np. media. Pierwsza wojna w Czeczenii sko?czy?a si? dla Rosjan pora?k? i upokorzeniem. Naród potrzebowa? zjednoczy? si? wokó? przywódcy, który przywróci?by Rosji honor i pozycj? na ?wiecie. Wybraniec Jelcyna, W?adimir Putin, by?y oficer KGB i urz?dnik z Petersburga, nadawa? si? do tego idealnie, ale by? z nim jeden problem; by? ma?o znany.
W sierpniu 1999 roku czecze?scy partyzanci zaatakowali s?siaduj?cy Dagestan, na co Rosjanie odpowiedzieli wkroczeniem do Czeczenii. Tak zacz??a si? druga wojna czecze?ska. Miesi?c pó?niej nast?pi? pierwszy wybuch w bloku mieszkalnym, w Bujnansku w Dagestanie. By? to dopiero pocz?tek krwawej serii zamachów na bloki w Rosji; dwa kolejne mia?y miejsce w Moskwie i jeden w Wo?godonsku. ??cznie zgin??o prawie 300 osób, a drugie tyle zosta?o rannych. W?adze natychmiast win? obwini?y czecze?skich terrorystów. W kraju zapad?a panika i antyczecze?ska nagonka. Najwi?ksze podejrzenia wzbudzi? jednak nieudany wybuch w bloku w Riazaniu. Jeden z mieszka?ców zauwa?y? kilka osób wnosz?cych worki do piwnicy. Po interwencji Federalnej S?u?by Bezpiecze?stwa (FSB) stwierdzono, ?e ca?a ta akcja to tylko ?wiczenia, a podejrzanych wypuszczono.
Fala zamachów
Pacyfikacja Czeczenii przebiega?a wyj?tkowo bezwgl?dnie, zgin??o tysi?ce cywilów, a kraj zosta? ponownie doszcz?tnie zniszczony. Wiele informacji na ten temat zawdzi?czamy s?ynnej niezale?nej dziennikarce Annie Politkowskiej, która regularnia opisywa?a zbrodnie rosyjskich wojsk w Czeczenii. W tym czasie niezale?ne media w Rosji zosta?y zamkni?te i Rosjanie mieli tylko dost?p do oficjalnej propagandy. Co prawda Rosjanom uda?o si? przywróci? kontrol? nad Czeczeni? ju? w po?owie 2000 roku, ale walka partyzancka trwa?a jeszcze prawie dziesi?? lat, a najgro?niejsze bojówki organizowa?y krwaw? zemst? na Rosjanach.
Pierwszy pot??ny cios w sercu Rosji po zako?czeniu wojny nast?pi? w pa?dzierniku 2002 roku. Czecze?ska bojówka terrorystyczna zaj??a teatr na Dubrowce w Moskwie. Po trzech dniach si?y specjalne wpu?ci?y gaz usypiaj?cy na sal?, po czym przeprowadzi?y szturm w celu uwolnienia zak?adników. Podczas akcji zgin??o ponad sto ludzi.
Nieca?e dwa lata pó?niej, przywódca czecze?skich terrorystów, Szamil Basajew, zwi?zany z al-Kaid?, zorganizowa? kolejny atak; tym razem na szko?? w Bies?anie w Pó?nocnej Osetii. Rosyjskie s?u?by kolejny raz przeprowadzi?y szturm i w wyniku strzelaniny zgin??o a? 334 osób, w tym 186 dzieci. Nienawi?? do Czeczenów wzros?a do poziomów wcze?niej niespotykanych.
W nast?pnych latach mia?y miejsce wi?ksze i mniejsze zamachy w Rosji, które z czasem si? nasili?y; pod koniec 2009 roku terrory?ci wysadzili Newski Express, który ??czy Moskw? z Petersburgiem. W zamachu zgin??o 28 pasa?erów, a 96 zosta?o rannych. W marcu zesz?ego roku tzw. „czarne wdowy” z Kaukazu wysadzi?y si? w moskiewskim metrze – zgin??o 40 osób. Zamach w Domodiedowie najprawdopodobniej przeprowadzi?a bojówka przywódcy kaukaskich terrorystów; Doku Umarowa, który mianowa? si? emirem Kaukazu i ma zamiar stworzy? w regionie radykalne pa?stwo islamskie, na wzór Talibów. Przej?? przywództwo nad islamskimi terrorystami po tym, jak Rosjanie zabili Basajewa w 2006 roku. Umarow przyzna? si?, w filmie umieszczonym w internecie, do zorganizowania zamachu w Domodiedowie i og?osi?, ?e ten rok b?dzie dla Rosjan „rokiem krwi i ?ez”.
Niespokojny Kaukaz
W?adimir Putin og?osi?, ?e Czecze?cy nie s? odpowiedzialni za zamach w Domodiedowie. Ma zapewne racj?, poniewa? Czeczeni? rz?dzi tward? r?k? namiestnik Moskwy, Ramzan Kadyrow, który przywróci? w kraju spokój i szybk? odbudow?, w zamian za totalitarne rz?dy. Natomiast sytuacja wygl?da zupe?nie inaczej w s?siednich regionach. W zesz?ym roku na Kaukazie dosz?o do tysi?ca zamachów. Dotychczas najbardziej niespokojny by? Dagestan, ale po brutalnej reakcji w?adz, zamachy przenios?y si? do Kabardo-Ba?karii. W?adze obwiniaj? szerzenie si? terrozyzmu popularno?ci? bojówek islamskich. Przyczyn? ich popularno?ci jest wyj?tkowo niski poziom ?ycia; bieda, bezrobocie oraz korupcja lokalnych urz?dników. Pieni?dze przysy?ane z Moskwy gin? w?ród lokalnych w?adz. Spraw? te? komplikuje niech?? Rosjan do narodowo?ci kaukaskich. W Moskwie i Petersburgu nierzadkie s? rasistowskie napady i morderstwa na przybyszy zarówno z tego regionu, jak i z Azji ?rodkowej, które milicja bagatelizuje i rzadko kiedy winni zostaj? ukarani.
Wida? ju?, ?e polityka Kremla wobec Kaukazu nie przynosi ?adnych pozytywnych rezultatów. Sam? przemoc? nie st?umi? bojówek terrorystycznych. Szans? na stabilizacj? jest rozwój gospodarczy na Kaukazie i wi?ksza akceptacja narodowo?ci kaukaskich w Rosji. Je?li problem nie zostanie rozwi?zany, zamachy na terenie Rosji raczej nie ustan?.
Stanis?aw Mickiewicz
Autor jest analitykiem ds. politycznych i ekonomicznych Europy ?rodkowo-Wschodniej
|